Call of Duty: Modern Warfare 3 jak to bywa w przypadku tej serii już w dniu premiery zaczął bić rekordy sprzedaży. Nie jednak sprzedaż jest tutaj wskaźnikiem jakości. Poziom sprzedaży pokazuje tylko popularność oraz siłę marki. Ale po kolei, co nowego w Modern Warfare 3 (ósmej już części Call of Duty)?
Przede wszystkim nowa część domyka masę niedokończonych wątków z Modern Warfare 2. Widać wyraźnie, że twórcy chcieli uporządkować fabułę gry. Ponownie spotykamy „nieśmiertelnego” kpt. Price’a oraz Soap’a MacTavish’a. Rosjanie dalej prowadzą swoją kampanie atakując USA.
Akcja gry jest jak zawsze na najwyższym poziomie, niczym wyreżyserowany film. Raz gracz walczy w ciasnych uliczkach w mieście, innym razem w Londynie itd. Misje są zróżnicowane. Niestety brak tu jakiejkolwiek swobody – gra jest maksymalnie oskryptowana (idziemy ściśle wyznaczoną ścieżką) i polega na przede wszystkim zabijaniu kolejnych chord przeciwników. Przeciwnik działa dość bezmyślnie – ot po prostu biegnie i strzela gdzie popadnie. Jednak filmowa akcja pozwoli nam wybaczyć te niedociągnięcia.
Grafika w Modern Warfare 3 jest straszna…, szczególnie w wersji na PC. Tekstury są w niskiej rozdzielczości przez co mam wrażenie, że grafika jest dużo słabsza niż w Modern Warfare 2! Przydałaby się też zmiana silnika graficznego, widać, że zaczyna odstawać od konkurencyjnych produkcji. Silnik może i dobry, jednak zmiana jest wręcz konieczna.
Tryb multiplayer to jest to co lubimy najbardziej. Zastosowano tutaj stare sprawdzone zasady znane z poprzednich części, ale są również nowości. Np. tryb Spec Ops wzbogacił się o tryb Survival, w którym razem z innymi graczami odpieramy kolejne hordy przeciwników. Niestety, nie uświadczymy tutaj Zombie, choć świetnie by tu pasowali. Może zostaną dodani w którymś DLC?
Pojawił się również inny tryb – Kill Confirmed, który polega na tym zabieraniu nieśmiertelników zabitym wrogom. Wielokrotnie można doświadczyć sytuacji, kiedy zabijemy kogoś w grze, a nieśmiertelnika nie weźmiemy, bo zrobi się zbyt gorąco i trzeba będzie wiać – ciekawy powiew świeżości 🙂
Podsumowując, Call of Duty: Modern Warfare 3 to ciągle jedna z najlepszych gier jakie są na rynku. Największym konkurentem miał być Battlefield 3 dzieląc gracz na 2 obozy. Nie ma to większego sensu, bo to w sumie 2 różne gry. Jak ktoś lubi CoDa to niech w niego gra i odwrotnie. Nie zakazujmy grania nikomu w dany tytuł. Ja osobiście gram i w CoDa i Battlefielda – obie gry są moim zdaniem świetne.
Ocena: 8/10
Plusy:
+ szybka akcja
+ filmowa fabuła
+ świetny multiplayer
Minusy:
– grafika
– krótka fabuła
– malutko nowości, w sumie ta gra to, „odgrzewany kotlet”, ale ciągle smakuje 🙂
Autor: Filek