Choć wielu miało nadzieję, że Black Ops 2 będzie stworzony w końcu na nowym silniku to jednak tak się nie stanie. Black Ops 2 nadal będzie korzystać ze znanego nam silnika, jednak Treyarch obiecuje, że grafika będzie lepsza.
Mark Lamia, szef studia Treyarch stwierdził, że nie ma sensu budować nowego silnika gry kiedy obecny jest bardzo dobry. Stwierdził, że studio poprawi niektóre elementy by grafika była lepsza jednak priorytetem jest zachowanie 60 klatek na sekundę.
Ludzie cały czas pytają mnie: Czy [Black Ops II ma] nowy silnik?. Naszą sytuację porównałbym do remontu domu, to tak jakbyśmy wzięli stary dom i go przebudowali. Wygląda inaczej, ma nową kuchnię, ale to nie znaczy, że musieliśmy wykopywać fundamenty czy usuwać ściany nośne. Jasne, przy takim remoncie możesz nawet pójść dalej i na przykład – trzymając się tej analogii – wymienić hydraulikę i w pewnym sensie to właśnie zrobiliśmy. […] Warto jednak zachować fundamenty, szczególnie jeśli są dobrze położone. Zmieniamy tylko te elementy, które są nam potrzebne, by nasza gra stała się lepsza. Silniki graficzne zmieniają się zawsze, gdy nad nimi pracujemy. […] Inaczej nie moglibyśmy konkurować na tym rynku, i my też modyfikujemy silnik Call of Duty.
Później dodał:
„Nowy silnik” to coś, co fajnie brzmi w reklamach i tekstach prasowych. Właściwie mógłbym powiedzieć: „Mamy nowy silnik”. No bo co oznacza, czy on jest nowy? Gdzie to się zaczyna a gdzie kończy? Mamy pewne elementy, które powstały dawno temu, ale wiele stworzyliśmy od nowa. […] Rozumiem, że ludzie chcą, żeby gra wyglądała lepiej, mają do tego prawo i doskonale to rozumiem. My też zadaliśmy sobie pytanie: jak zrobić, by gra wyglądała lepiej. Odpowiedzią był nie zupełnie inny silnik, a zmiany w tym, który znamy – zmieniliśmy całkowicie system dynamicznego oświetlenia. Najważniejsze jest dla nas jednak to, by zachować 60 klatek na sekundę i to nam się udało. W pewnym sensie można więc powiedzieć, że mamy nowy silnik – silnik Black Ops 2.
Źródło: CD-Action.pl